Cecylia była gorącą orędowniczką Chrystusa, jej wiara nawracała wszystkich, którzy się do niej zbliżyli, stała się więc zagrożeniem, dlatego Almachiusz wydał rozkaz pojmania jej. Najpierw jednak osobiście ją przesłuchał.
Almachiusz: Coś ty za jedna?
Cecylia: jestem wolną niewiastą szlacheckiego rodu.
A: Pytam cię o religię.
C: Dziwne to przesłuchy, w których sędzia domaga się dwóch odpowiedzi na jedno pytanie.
A: Cóż cię ośmiela do takiego zuchwalstwa?
C: Dobre sumienie i święta moja wiara.
A: Nieszczęsna, czy nie wiesz, że przysługuje mi prawo życia i śmierci?
C: Ty sam nie wiesz, jak daleko sięga twa władza.
A: Powiedz mi więc dokąd?
C: Władza ludzka podobna jest do wora wydętego powietrzem. Przekłuj go szpilką, a powietrze wyleci.
A: Znieważasz mnie.
C: Przeciwnie, ale jeśli nie mam słuszności, racz mnie o tym przekonać.
A: Dość tego! Wyprzyj się Chrystusa albo pożegnasz się z tym światem.
C: Wymagasz zatem, abym się wyparła Chrystusa i tą zbrodnią siebie uniewinniła?
A: Jesteś chrześcijanką, czyń więc, co ci każę, albo Umrzesz natychmiast.
Kara ta będzie moim zwycięstwem.
A: Szalona, czy nie wiesz, że cesarz zlał na mnie władzę życia i śmierci?
C: Kłamiesz! Możesz bowiem tylko żywych uśmiercić, nie nie zdołasz wskrzesić umarłych. Jesteś przeto sługą śmierci, nie życia.
za: Julia Palacz, Święta Cecylia, Edycja Świętego Pawła, Częstochowa 2017.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz